wtorek, 28 czerwca 2016

 

 H A N D M A D E  

NA 1000 SPOSOBÓW



No to zaczynamy...


Pracownia  to podstawa, zaciszny zakątek, w którym się zatracamy godzinami, tygodniami, kto wie...może i latami ;)

Jeśli nie mamy wolnego kwadratu, proponuję na początek zagospodarować sobie kawałek stołu, czy jak w moim przypadku biurka. Z czasem brak miejsca wymusi na nas dalsze kreatywne pomysły.

Mały bajzel, a przechowywanie półfabrykatów...a to jedna farbka, druga, nożyczki, koraliki...
Po miesiącu przyszedł czas refleksji "koniecznie muszę odzyskać moją podłogę!" :D
Początki kojarzą się zazwyczaj z inwestycją. Ja zainwestowałam w przeźroczyste, plastikowe skrzynie, które opisałam i pogrupowałam tematycznie. Nie polecam kartonów, czy ślicznie oklejonych pudeł, utrudniają pracę i tracimy czas na szukanie drobiazgów.

Życzę wszystkim początkującym trwałego zapału i cierpliwości. POWODZENIA!!! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz