H A N D M A D E
NA 1000 SPOSOBÓW
No to zaczynamy...
Pracownia to podstawa, zaciszny zakątek, w którym się zatracamy godzinami, tygodniami, kto wie...może i latami ;)
Jeśli nie mamy wolnego kwadratu, proponuję na początek zagospodarować sobie kawałek stołu, czy jak w moim przypadku biurka. Z czasem brak miejsca wymusi na nas dalsze kreatywne pomysły.
Mały bajzel, a przechowywanie półfabrykatów...a to jedna farbka, druga, nożyczki, koraliki...
Po miesiącu przyszedł czas refleksji "koniecznie muszę odzyskać moją podłogę!" :D
Początki kojarzą się zazwyczaj z inwestycją. Ja zainwestowałam w przeźroczyste, plastikowe skrzynie, które opisałam i pogrupowałam tematycznie. Nie polecam kartonów, czy ślicznie oklejonych pudeł, utrudniają pracę i tracimy czas na szukanie drobiazgów.
Życzę wszystkim początkującym trwałego zapału i cierpliwości. POWODZENIA!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz